Niewydolność cieśniowo-szyjkowa (NCS) to stan, gdy szyjka macicy jest niezdolna do utrzymania ciąży do 37. tygodnia. Spowodowane jest to zaburzeniami jej budowy lub funkcji.
Około 15% porodów przedwczesnych spowodowanych jest właśnie niewydolnością cieśniowo-szyjkową. Rośnie też ryzyko przedwczesnego pęknięcia błon płodowych, czyli odpłynięcia płynu a także zakażenia wewnątrzmacicznego.
Wraz z zaawansowaniem ciąży szyjka macicy fizjologicznie ulega skróceniu. W II trymestrze skraca się około 1-2 mm na miesiąc.
Do przyczyn NCS należą:
- urazy mechaniczne (np. po łyżeczkowaniu, po przebytych poronieniach czy porodach),
- wady wrodzone macicy,
- zaburzenia hormonalne,
- przebyte infekcje,
- ciąże wielopłodowe.
Co ważne, skracanie szyjki zazwyczaj nie daje objawów – często nie ma dolegliwości bólowych czy krwawienia. Samo rozpoznanie polega na dokładnym zebraniu wywiadu, badaniu przedmiotowym oraz ocenie długości szyjki w badaniu USG (co ważne przezpochwowym!).
Wykazano, że ocena długości szyjki macicy w badaniu ultrasonograficznym jest bardziej przydatna niż badanie kliniczne, czyli ręczne.
Szyjka macicy oceniona w badaniu ultrasonograficznym między 18. a 22. tygodniem ciąży powinna mieć 25 mm lub więcej.
W zależności od zaawansowania wieku ciążowego, historii położniczej pacjentki oraz obrazu klinicznego wdraża się odpowiednie leczenie. Zaliczamy do niego leczenie farmakologiczne – włączenie progesteronu, założenie pessaru – krążka zamykającego szyjkę macicy i zmieniającego kąt jej nachylenia, czy założenie szwu szyjkowego. Wskazania do założenia szwu dzielimy na terapeutyczne, pilne oraz nagłe.
Do powikłań, które mogą się pojawić w związku z zakładaniem szwu należą: rozwinięcie czynności skurczowej macicy, odpłynięcie płynu owodniowego lub zakażenie. Co ważne metody te nie wykluczają się wzajemnie i można stosować ich kombinacje.
Daria Salloum, lekarka rezydentka w trakcie specjalizacji z ginekologii i położnictwa w Uniwersyteckim Centrum Kobiety i Noworodka w Warszawie. Doktorantka Szkoły Doktorskiej WUM. Członkini Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.