Rodzice wcześniaków mają długą listę rzeczy, konsultacji, o których starają się pamiętać, zdarza się jednak, że brakuje na niej regularnych kontroli u lekarza dentysty. Warto zatem przyjrzeć się tej tematyce, by zrozumieć – dlaczego dbanie o zdrowie wcześniaka również w tym kontekście jest ważne.

Dlaczego lekarz dentysta powinien wchodzić w skład zespołu specjalistów opiekujących się Twoim dzieckiem?

Zacznijmy od tego, że według wielu źródeł naukowych – wcześniactwo jest jednym z czynników wpływających na zwiększenie ryzyka wystąpienia choroby próchnicowej. Co to oznacza w praktyce? Dzieci urodzone przedwcześnie mają większą szansę na rozwój próchnicy w zębach, niż dzieci urodzone o czasie. Organizmy wcześniaków są również często obciążone wieloma schorzeniami, dlatego w ich przypadku choroba odogniskowa, mogąca rozwinąć się w wyniku zakażenia, które ma źródło w chorym zębie, może być szczególnie niebezpieczna.

Czym jest choroba odogniskowa?

Wyobraźcie sobie, że w zębie zaczyna się próchnica. Próchnica, jeśli jest nieleczona, postępuje. Z czasem niszczy coraz większą powierzchnię zęba, a w ubytku (potocznie „dziurze”) jest coraz więcej bakterii. Ostatecznie doprowadzają one do stanu zapalnego miazgi (czyli kolokwialnie mówiąc nerwu) a potem do ropnia. Temu wszystkiemu towarzyszy silny ból, niepozwalający spać w nocy (część z Was na pewno kojarzy tę sytuację), obrzęk, a dodatkowo może pojawić się także gorączkę, obniżone samopoczucie i inne powikłania.

Bakterie nie ograniczają się jednak tylko do okolicy zęba. Za pomocą naczyń krwionośnych krążą po całym organizmie, docierając również do pozostałych organów. W efekcie mogą spowodować np. zapalenie wsierdzia czy ropnie w odległych narządach. Takie zjawisko określamy mianem choroby odogniskowej. Aby choroba odogniskowa mogła się rozwinąć, potrzebne są 3 czynniki:

  • źródło zakażenia czyli chory ząb,
  • narząd osłabiony (czyli uszkodzony już wcześniej albo posiadający predyspozycje, taki, który nie jest zbudowany prawidłowo)
  • oraz osłabiony układ odpornościowy.

W przypadku wcześniaków istnieje wysoka szansa, że dwa ostatnie czynniki się pojawią, ważne zatem, żeby zapobiegać wystąpieniu tego pierwszego i najważniejszego. Tutaj wszystko jest w naszych rękach. Sprawa teoretycznie tak niepozorna, jak dbanie o zęby, może mieć duże znaczenie na dobrostan całego organizmu. Nie mówiąc już o jakości życia oraz możliwości normalnego spożywania pokarmów…

Jak często należy pojawiać się na kontrole u stomatologa, żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku?

W przypadku dzieci absolutne minimum to raz na pół roku, choć znacznie lepiej byłoby pojawić się w gabinecie stomatologicznym raz na 3 miesiące.

Kiedy w takim razie pojawić się na pierwszą wizytę?

Choć może to być zaskoczeniem, warto zgłosić się na wizytę adaptacyjną już w wieku 18 miesięcy. Na takich spotkaniach dziecko bez stresu zapozna się z nowym miejscem – gabinetem stomatologicznym, pozna różne narzędzia i sprzęt oraz zostanie zbadane. Ja lubię, kiedy rodzice przychodzą nawet wcześniej, już kiedy pojawi się pierwszy ząb. Możemy wtedy na spokojnie porozmawiać, rozwiać wszelkie wątpliwości i ustalić, które nawyki są dobre. To czas na wszystkie pytania, bo pytać warto o wszystko.

Jeśli zależy Wam na tym, żeby Wasze dziecko miało udaną pierwszą przygodę ze stomatologiem, warto zacząć tę współpracę wtedy, kiedy zęby nie wymagają jeszcze leczenia. Jeśli dziecko pierwszy raz w życiu pojawi się u stomatologa z ropniem albo bólem zęba, to powinniśmy mieć na uwadze, że pierwsze wspomnienia mogą nie być najlepsze. Zdecydowanie warto poszukać też lekarza, z którym dziecko będzie się dobrze czuło i rozumiało. W końcu każdy lubi poczuć się dobrze „zaopiekowany”.

Co jeśli moje dziecko ma już próchnicę?

Spokojnie, świat się nie wali. Próchnica to nie tragedia, problem zaczyna się wtedy, kiedy jest ona nieleczona, ponieważ jej powikłania mogą być bardzo poważne, szczególnie w przypadku dzieci obciążonych jakimiś schorzeniami.

Zacznijcie od znalezienia stomatologa, który dobrze zaopiekuje się dzieckiem oraz zajmie się poprawą higieny jamy ustnej (o tym w kolejnym tekście).

W stomatologii dziecięcej dobre podejście to połowa sukcesu. Następnie ustalcie plan leczenia, czyli zostaniecie poinformowani, jakie leczenie jest konieczne i jak rozkłada się ono w czasie.

Na koniec potem pozostaje tylko działać. I jeszcze jedno, pamiętajcie, żeby posiłkować się solidną wiedzą specjalistów a nie przypadkowymi źródłami, jak internet czy znajomi.

Czy zęby mleczne się leczy?

Tak, tak i po stokroć tak! Szczególnie, jeśli dziecko obciążone jest dodatkowymi chorobami ogólnymi! W przypadku dzieci posiadających orzeczenie o stopniu niepełnosprawności istnieje nawet możliwość leczenia stomatologicznego w znieczuleniu ogólnym w ramach NFZ, choć należy podkreślić, że czas oczekiwania na zabieg (zazwyczaj) jest długi.


Dr n.med. Monika Żbikowska, stomatolog Będąc Młodym Dentystą