MIT #1 Badaniom prenatalnym powinny poddawać się tylko kobiety z niepełnosprawnościami
Badania prenatalne, czyli badania USG w ciąży w I, II i III trymestrze, to badania przesiewowe, których ideą jest zbadanie całej populacji ciężarnych, a nie tylko wybranych grup ryzyka. Niestety, nigdy nie wiemy, w którym przypadku zostaną rozpoznane nieprawidłowości mogące prowadzić do niepełnosprawności. Stwierdzenie „jestem młoda, zdrowo się odżywiam i w rodzinie nigdy nie było żadnych chorób” w kontekście badań prenatalnych jest nieadekwatne i nie powinno mieć miejsca. Badać powinna się każda ciężarna niezależnie od światopoglądu czy wieku.
MIT #2 Badania prenatalne zagrażają życiu dziecka i mogą prowadzić do poronienia
Inwazyjne badania prenatalne, czyli biopsja kosmówki (CVS) wykonywana pomiędzy 11. a 14. tygodniem lub amniopunkcja genetyczna po 15. tygodniu, polegają na pobraniu komórek do badań genetycznych. Są to jedyne badania DIAGNOSTYCZNE, czyli takie, które pozwalają postawić diagnozę. USG z testem podwójnym czy badania wolnego płodowego DNA (cffDNA) to jedynie dokładne badania przesiewowe, które trzeba weryfikować za pomocą badań inwazyjnych, np. nie można potwierdzić zespołu Downa żadną z dwóch pierwszych metod. Badania inwazyjne, jak wskazuje ich nazwa, wiążą się z naruszeniem ciągłości tkanek ciężarnej. W trakcie CVS staramy się pobierać kosmki pochodzące z wczesnej postaci łożyska, a za pomocą amniopunkcji pobieramy próbkę płynu owodniowego i izolujemy komórki płodu z tego materiału. Mimo wielu legend na ten temat badania inwazyjne nie zwiększają znacząco ryzyka poronienia – według starszych danych szacowano to na 1%, obecnie najnowsze badania wskazują, że jest to tylko 0,2%. Biorąc pod uwagę, że badania inwazyjne wykonujemy jedynie w grupie wysokiego ryzyka, która a priori ma zwiększone ryzyko poronienia, to zabiegi inwazyjne można uznać za bezpieczne w ciąży i konieczne, aby postawić diagnozę oraz zaplanować dalsze postępowanie. Korzyści wynikające z wyników przewyższają ryzyko zabiegów, a w Polsce wykonują je jedynie doświadczeni specjaliści medycyny matczyno-płodowej.
MIT #3 Zajście w ciążę po 30. roku życia zwiększa możliwość posiadania dziecka z niepełnosprawnością
Wiek to jedynie liczba, a z liczbami wiążą się określone statystyki. Nie ma jasno nakreślonej granicy wiekowej, powyżej której nie ma szans, aby urodzić zdrowe dziecko. Biorąc pod uwagę, że w Polsce średnia wieku ciężarnych, które rodzą pierwszy raz, zbliża się do 30 lat, śmiało możemy powiedzieć, że data urodzenia sama w sobie nie ma aż takiego znaczenia. Oczywiście, ryzyko wystąpienia nieprawidłowości genetycznych rośnie wraz z wiekiem, ale w organizmie kobiety nic nie „psuje się” i nie „przestaje działać” nagle, a jest to proces stale postępujący aż do końca wieku reprodukcyjnego.
MIT #4 Badania prenatalne są bardzo drogie, realizowane wyłącznie odpłatnie
W Polsce mamy dobrze rozwinięty program badań prenatalnych realizowany w ramach NFZ. Przypadki, takie jak wiek ciężarnej powyżej 35 lat (liczy się rok kalendarzowy), stwierdzenie wady w poprzedniej ciąży, nosicielstwo mutacji, które mogą zostać przekazane na potomstwo, lub nieprawidłowy wynik któregokolwiek z badań prenatalnych, uprawniają do wystawienia skierowania do ośrodka diagnostyki prenatalnej. W ramach skierowania można wykonać badanie kontrolne, skonsultować się z genetykiem oraz poddać się zabiegom inwazyjnym. Wbrew pozorom program badań prenatalnych nie jest realizowany wyłącznie w szpitalach, ale również w prywatnych placówkach mających kontrakt na wykonywanie tych świadczeń.
MIT #5 Fale ultradźwiękowe USG mogą spowodować niepełnosprawność dziecka lub zaszkodzić płodowi
Badania USG w ciąży są uważane za bezpieczne. Nowoczesne aparaty USG mają wbudowane systemy informujące o nadmiernej emisji ultradźwięków do tkanek. Podczas obserwacji prowadzonych w Niemczech analizowano kilka tysięcy badań i w trakcie żadnego z nich nie zarejestrowano nadmiernej emisji fal USG. Ponadto badania USG są wykonywane przez wykwalifikowane osoby, które mają na celu potwierdzenie prawidłowego rozwoju płodu i wykluczenie wad stanowiących zagrożenie dla jego zdrowia. Korzyści płynące z wykonywania badań są ogromne, a ryzyko jakiejkolwiek nadmiernej ekspozycji na fale USG jest znikome. W żadnych badaniach naukowych nikt nigdy nie udowodnił, że rutynowo wykonywane badania USG mają szkodliwy wpływ na płód. Owszem, gdyby nie stosować żadnych zasad i korzystać z aparatu w nieumiejętny sposób, być może dawka fal USG mogłaby wywierać efekt termiczny na wczesną ciążę, ale bądźmy szczerzy – nikt zajmujący się diagnostyką prenatalną nigdy by tego nie zrobił.
Michał Lipa doktor nauk medycznych, specjalista ginekologii i położnictwa
Informacje zawarte w artykule są aktualne na dzień jego publikacji 21.07.2021 r.