Psychologiczne Pułapki Endometriozy

Coś jest nie tak. Ból, chwilami bardzo silny towarzyszący pojawiającej się miesiączce. Jeszcze inny rodzaj bólu, który wkrada się w doświadczenia seksualne, niespodziewanie i rozczarowująco. Od pojawienia się objawów do ustalenia przyczyny i postawienia rozpoznania zazwyczaj mija niemało czasu. Zanim pozwolisz sobie samej stwierdzić, że coś się dzieje, mija krótsza lub dłuższa chwila. Ona będzie wymagała konfrontacji z faktem, że potrzeba konsultacji lekarskiej, diagnozy, pomocy. Następnie proces diagnostyczny, przecież więcej niż jedna konsultacja, badanie laparoskopowe, potwierdzające rozpoznanie: endometrioza.  Już tyle doświadczeń za Tobą: zaniepokojenia, stresu, radzenia sobie z przykrymi objawami. A tymczasem następne zadanie: zrozumieć i oswoić diagnozę. Z jednej strony ulga, że już wiadomo, co Ci jest, z drugiej strony – szereg nowych pytań,które pojawiają się wraz z diagnozą. Dlaczego choroba się pojawiła? Jaka jest przyczyna? Czy jest skuteczne leczenie?

Wydaje się bardzo znajomym nam wszystkim doświadczeniem, że zmiana w funkcjonowaniu naszego ciała, podejrzenie jakiejś nieprawidłowości, wiąże ze stresem. I to najczęściej jest pierwsze wyzwanie w rozpoznaniu endometriozy – poradzić sobie ze stresem. Drugim, może mniej oczywistym, jest zagrożenie dla relacji Ja i moje ciało. Ciało, które  nie działa sprawnie, jak dotąd, zawodzi, rozczarowuje. Mamy taki znajomy schemat, który sprawdza się w wielu dziedzinach życia, że kiedy coś nie działa prawidłowo, zwiększamy wysiłki, aby przywrócić wcześniejszy stan. Kładziemy nacisk na usprawnienie. Dobrze, jeśli reagujemy szybko i udajemy się na konsultację do specjalisty. Dobrze, że istnieją sprawdzone metody leczenia endometriozy. Jednak jest to proces, a więc wymaga czasu. W tym czasie możesz być osłabiona bólem, zmęczona nieprzewidywalnością, niepewna własnej płodności. Próbujesz zastosować ten sam znajomy schemat – pozbyć się bólu, naprawić ciało. Może Ci przejść przez myśl, że gdybyś naprawdę się postarała, zwyciężyłabyś chorobę. Możesz uparcie wracać do pytania: Co zrobiłam nie tak? Gdzie jest błąd? Tu może pojawić się zwątpienie w swoje własne ciało, rozczarowanie tym, że jest rozregulowane i nie odpowiada na rozmaite własne wysiłki, aby je naprawić. W końcu możesz doświadczyć oddalenia od własnego ciała, jak od kogoś obcego, niespełniającego oczekiwań. Obraz siebie i własnego ciała zmienia się i ciemnieje.

Badania potwierdzają, że kobiety borykające się z endometriozą  oceniają niżej jakość swojego życia niż kobiety bez endometriozy, a nawet niż kobiety z innymi schorzeniami ginekologicznymi (Sroślak, Ziętalewicz, Pyrcz, 2017). Kobiety z endometriozą zgłaszają bardziej nasilone objawy depresji i niepokoju oraz negatywne postrzeganie obrazu własnego ciała i dystansowanie się od niego, jako od źródła bólu. Kobiety z endometriozą odczuwają spadek satysfakcji z życia seksualnego w porównaniu z kobietami zdrowymi Jakość życia pod względem fizycznym, psychicznym i społecznym, jest czynnikiem, który może wspierać proces leczenia, dlatego przeciwdziałanie psychicznym skutkom choroby jest sprawą o kapitalnym znaczeniu.

Twojej sytuacji w doświadczeniu choroby, jaką jest endometrioza, może nie pomagać stary społeczny przekaz, że jest to choroba kobiet ambitnych, które na pierwszym miejscu stawiają własną karierę, odkładając macierzyństwo na potem. Wiąże się to z założeniem, że ciąża, zmieniając gospodarkę hormonalną, zatrzymuje postępy choroby.  Wiemy, że sytuacja jest o wiele bardziej złożona, a ta potoczna hipoteza nie znajduje poparcia w badaniach, jednak mimo wszystko możesz doświadczyć przykrej oceny ze strony innych ludzi, dotyczącej Twoich decyzji macierzyńskiej i Twojej aktualnej sytuacji rodzicielskiej.

Być może taki właśnie Twój osobisty, a więc najważniejszy wybór, aby nie planować macierzyństwa. Może być też tak, że przed postawieniem rozpoznania endometriozy,doświadczałaś krócej lub dłużej trwającego niepowodzenia w zajściu w ciążę. Jakkolwiek jest w twoim przypadku, każda zewnętrzna ocena Twojej sytuacji i Twojego stanu, może być nie tylko mylna, ale bolesna, i niestety drążąca poczucie winy. Możesz mniej lub bardziej świadomie wyprowadzać wniosek, że masz jakieś sprawstwo w Twojej chorobie i jesteś odpowiedzialna za to, jak się masz.

Jeśli odnajdujesz w tej historii jakieś swoje kawałki,to znaczy, że masz już za sobą niemałe obciążenie fizyczne i psychiczne, związane chorobą i jej objawami. Tu jest miejsce, żebyś zobaczyła, może z uznaniem, że dużo doświadczyłaś, i dalej, że możesz coś dla siebie zrobić. Podejmując specjalistyczne leczenie ginekologiczne, możesz mieć wpływ na redukcję objawów choroby. Możesz także zadbać o to, aby stres, pogorszenie własnej relacji ze swoim ciałem, poczucie winy, nie obciążały cię dodatkowo.

Badania pokazują (Borysenko, 2008), że programy polegające na monitorowaniu objawów, uczeniu radzenia sobie ze stresem, łagodnych ćwiczeniach rozciągających, medytacji i wizualizacji, istotnie wpływają na poprawę jakości życia pacjentek z endometriozą. Tym, co możesz zrobić dla siebie jest stworzenie twojego własnego indywidualnego programu. Możesz to zrobić samodzielnie, może jednak okazać się, że będzie Ci łatwiej, kiedy skorzystasz z profesjonalnych konsultacji psychologicznych.

Czy mówienie o tym, co Cię boli, może być pomocne w endometriozie? Zdecydowanie tak! Z całą pewnością nie jesteś odpowiedzialna za pojawienie się endometriozy, nie jesteś też Ty sama odpowiedzialna za wyleczenie. Jest jednak coś, co możesz zrobić, aby przynieść sobie ukojenie. Może właśnie tu jest przestrzeń na nazwanie swoich potrzeb i potrzeb swojego ciała. Może napięcie spowodowane objawami jest czymś na co możesz mieć wpływ. Może pewne sygnały z Twojego ciała, możesz rozpoznać jako ważne informacje, które sprowokują cię do poszukiwania nowych sposobów zaopiekowania się sobą. Może możesz przywrócić w sobie albo zaopatrzyć się po raz pierwszy w czułe spojrzenie na siebie i swoje ciało i pozwolić, aby ono podpowiedziało Ci najbardziej trafne sposoby, które przyniosą Ci ulgę i wesprą proces leczenia.

Monika Buczek

psycholożka, psychoterapeutka

Literatura:

Borysenko, J (2008) Księga życia kobiety. Ciało, psychika, duchowość. GWP

Sroślak, K., Ziętalewicz, U., Pyrcz, P. (2017) Wpływ endometriozy i metod jej leczenia na jakość życia i funkcjonowanie seksualne kobiet-przegląd najnowszych badań.  Przegląd Seksuologiczny, 1 (49), 25-31

Informacje zawarte w artykule są aktualne na dzień jego publikacji 29.03.2021 r.

Share this article

Zostaw komentarz