Lęk separacyjny – co powinien wiedzieć rodzic wcześniaka

Rozstania są wpisane w rodzicielstwo. Na różnych etapach, przychodzą one łatwiej lub trudniej zarówno rodzicom, jak i dzieciom. Dlaczego tak jest i co możemy zrobić, aby przeważały te łatwiejsze?

Pierwszym krokiem jest zrozumienie z czego wynikają trudności. Na pewnych etapach życia dziecka, obawa przed rozstaniem wynika z lęków rozwojowych, są one zupełnie naturalne i przy prawidłowym wsparciu będą przemijać. Taki okres możemy zaobserwować już, kiedy maluch ma 8 miesięcy, sprawnie rozpoznaje bliskie sobie osoby oraz obce. Tych drugich obawia się i reaguje płaczem na ich widok.

W tym czasie dziecko odkrywa też, że ono i rodzic to dwie różne osoby, potrafi się już samodzielnie przemieszczać, ale jednocześnie nie ma jeszcze osiągniętej stałości obiektu, co oznacza, że nie ma pewności, że kiedy rodzica nie ma w zasięgu wzroku, to on nie zniknął na zawsze. Istnieje, a nie został pożarty przez lwa w drugim pokoju. Na tym etapie lęk separacyjny jest naturalny i wynika z prawidłowej więzi między opiekunem i dzieckiem.

Nasilenie lęku na różnych etapach

Lęk separacyjny na różnych etapach ma różne nasilenie, zazwyczaj mija między 2. a 3. rokiem życia. W późniejszych latach może powracać w okresach adaptacji do placówki czy w przypadku innych dużych zmian. Jego intensywność i czas trwania zależą od czynników genetycznych, temperamentu dziecka, ale także jego wcześniejszych doświadczeń i wspomnień z dotychczasowych rozstań z rodzicami.

Bardziej narażone na patologiczny, a nie rozwojowy lęk separacyjny są dzieci, których rodzice również cierpieli lub nadal chorują na zaburzenia lękowe czy depresję. Dlatego między innymi ważne jest zatroszczenie się o swoje zdrowie psychiczne. Wśród psychologicznych czynników stanowiących przyczynę lęku separacyjnego wymienia się trudności z samoregulacją. Z uwagi na zbyt szybkie przyjście na świat, układ nerwowy wcześniaka potrzebuje więcej czasu na dojrzewanie, co będzie sprzyjać takim wyzwaniom. Potęgować je będą procedury medyczne, którym dzieci są poddawane, a które często wiążą się z rozdzieleniem od rodzica.

Nie bez znaczenia są również doświadczenia maluchów. Nasilać lęk separacyjny będą doświadczanie nagłych sytuacji oddzielenia od opiekuna. Zupełnie naturalnie będą one wzmagać czujność dzieci i powodować większe „pilnowanie” rodzica.

Innym czynnikiem potęgującym ten lęk będzie też nadmierna troska rodziców, która jest dla dzieci informacją, że świat jest niebezpieczny i lepiej kurczowo trzymać się opiekuna.

Na różnych etapach życia dziecka, lęk ten może objawiać się inaczej. U niemowląt i młodszych dzieci będzie to płacz, drażliwość, kurczowe trzymanie się rodzica. U starszych mogą pojawiać się objawy psychosomatyczne, jak np. ból brzucha czy głowy.

Co robić, kiedy dziecku jest trudno z rozstaniem?

Przede wszystkim pamiętaj o tym, że jedną z form uczenia się jest nauka przez doświadczanie. Nie można nauczyć się rozstawać inaczej niż to robiąc, unikanie tego będzie uczyć właśnie unikania. Dlatego z uważnością na emocje dziecka szukaj okazji do choćby krótkich rozstań, podczas których dziecko będzie pozostawać pod opieką znanej sobie i lubianej osobie. Nie chodzi tu o wyrywanie dziecka z rąk, sztuczny trening czy hartowanie. Chodzi o brak celowego unikania rozstań, ale na przekładanie zaufania, jakim darzy nas dziecko, na inne dorosłe osoby. Istotne jest też pozwalanie dziecku na oddalenie się (na bezpieczną odległość), kiedy robi to samodzielnie raczkując po domu, czy biegając na spacerze.

Bez głównego opiekuna nadal jest bezpiecznie

Dbaj o to, by nie wymykać się potajemnie, a zawsze pożegnać z dzieckiem. Nagłe, niespodziewane zniknięcie rodzica będzie wzmagać lęk, a w przyszłości powodować jeszcze większe kurczowe trzymanie się rodzica. Nie miej jednak wyrzutów sumienia, jeśli takie sytuacje zdarzały się w przyszłości np. w wyniku Twojej obawy przed łzami dziecka, czy sytuacjach nagłych badań lekarskich, w tamtym momencie postąpiłaś najlepiej jak potrafiłaś, a przed Tobą jeszcze wiele szans, by zrobić to inaczej.

Niezależnie od tego, w jakim wieku jest dziś Twoje dziecko, wypracuj Wasz własny rytuał pożegnania. Może to być słowo, gest, przytulenie. Rytuały dają dziecku poczucie bezpieczeństwa. Nawet kiedy maluch nie potrafi jeszcze mówić, odczyta spokój z Twojego tonu głosu czy mimiki. I właśnie ten spokój jest niezwykle ważny, zatroszcz się więc o swoje własne emocje.

Kiedy zgłosić się po wsparcie?

Warto skorzystać z konsultacji psychologicznych, kiedy czujesz, że trudność z rozstaniem z dzieckiem Cię niepokoi lub utrudnia Waszą codzienność. Nie wahaj się, kiedy widzisz, że nadmierne poczucie lęku towarzyszy Twojemu dziecku na co dzień. Również wtedy, gdy obawa przed rozstaniem pojawia się nie tylko w samym momencie rozstania. Kiedy Twoje dziecko zmaga się z bólami brzucha, głowy czy wymiotami – niemających medycznego wytłumaczenia. Lampką alarmową może być też moment, w którym dziecko „pilnuje się” rodzica, podążając za nim niemal krok w krok.

Share this article