Jak wspierać wcześniaka podczas kontroli u lekarza

Wizyty lekarskie nierzadko są źródłem stresu zarówno dla dzieci, jak i rodziców. Wcześniaki i ich opiekunowie to jednak szczególna grupa, która już na starcie ma wiele, często niełatwych doświadczeń. Przede wszystkim przedwczesne narodziny mogą być jednym z najbardziej stresujących wydarzeń dla dziecka i rodzica. Wcześniaki mogą być też wrażliwsze – od dzieci urodzonych o czasie – na światło, ruch czy dotyk, a tego wszystkiego nie brakuje w lekarskich gabinetach.

Wsparcie medyczne czy badania kontrolne są konieczne, jednocześnie świadomość tego, że dla dziecka może się to wiązać z bólem czy stresem jest trudna. Jak w takim razie wesprzeć dziecko? Co możemy zrobić, żeby wizyta była jak najbardziej przyjemna dla dziecka?

Zadbaj o siebie

Pierwszym, najważniejszym krokiem, by ułatwić dzieciom wizytę lekarską jest zadbanie o siebie. Zastanów się, jak my dorośli czujemy się z planowanym badaniem dziecka czy rozmową z lekarzem? To naturalne, że czasem możemy czuć strach, warto jednak zamiast z nim walczyć, spróbować go zrozumieć. Często, kiedy przestaniemy go „zamiatać pod dywan”, jego natężenie staje się choć odrobinę mniejsze. Przyglądając się mu, dajemy też sobie szanse na zaopiekowanie się sobą, wzięcie kilku głębokich oddechów czy porozmawianie o swoich wątpliwościach z inną dorosłą osobą.

Przygotowanie do wizyty

Jeśli dziecko jest już w takim wieku, że możemy uprzedzić je o wizycie, to zawsze warto to zrobić. W miarę możliwości postaraj się zadbać o to, by nie było zaskoczone tym co się dzieje. Wyjaśnij spokojnie, jak będzie przebiegać wizyta. Opowiedz maluchowi, gdzie idziecie, o kolejnych etapach odwiedzin przychodni czy szpitala. Pomocne mogą wydawać się nawet wskazówki typu: podejdziemy do rejestracji, poczekamy na korytarzu, a kiedy lekarz nas zawoła, wejdziemy do gabinetu. Ważną informacją dla dziecka może być imię pani doktor czy pana doktora.

Nie zapomnij też o opowiedzeniu o sprzęcie, który będzie używany podczas wizyty. Wspierające będzie również, jeśli podzielisz się swoimi pozytywnymi doświadczeniami z lekarskiego gabinetu. Jeśli Twoja pociecha już mówi, przypomnij, że może o wszystko Cię zapytać.

Każdy z etapów wizyty warto również odtworzyć w zabawie. Badanie możecie odegrać wcześniej na pluszakach czy lalkach. Zamieniajcie się rolami, bądź i Ty pacjentem, daj się zbadać i pokaż, że to może być miła wizyta. Pamiętaj, by budować szpital z klocków, czytać książeczki czy grać w gry z medycyną w tle nie tylko w okresie bezpośrednio poprzedzającym badania. W takim czasie łatwo o mimowolną presję.

Jednocześnie bądź uważna/uważny na swoje dziecko. Pamiętaj, że to Ty znasz najlepiej swoje dziecko i jeśli czujesz, że takie zabawy są dla niego trudne, wycofaj się z nich i zaproponuj je za jakiś czas.

Rozmawiając z dzieckiem o badaniach lekarskich stwarzaj przestrzeń do tego, by mogło ono się z Tobą dzielić swoimi emocjami. Zamiast „musisz być dzielny(-a)”, możesz powiedzieć „masz prawo się bać”, „możesz czuć się niepewnie”. Nie oszukuj dziecka i zadbaj, by inni dorośli również tego nie robili. Nie składaj obietnic, co do których nie masz pewności, że uda się ich dotrzymać. Nie mów, że nic nie będzie bolało, czy że wszystko potrwa tylko chwilę. Lepiej sprawdzą się tu fakty, takie jak np. „zrobię wszystko, żebyś czuł(a) się dobrze, bezpiecznie”, „będę przy tobie”.

Kolejne zabawy czy rozmowy mające przygotować dziecko do wizyty, dozuj z uważnością. Zadbaj o to, by ten temat nie stał się w Waszym domu najważniejszym, a raczej był dodatkiem do codzienności, jej elementem.

Podczas wizyty

Na wizytę warto zadbać o coś, co kojarzy się dziecku z poczuciem bezpieczeństwa. U maluszków może być to ukochany kocyk pachnący domem, u nieco starszych dzieci ulubiona przytulanka czy zabawka.

Podczas wizyty nie bój się zadbać o siebie i swoje dziecko. Poproś lekarza, pielęgniarkę (jeśli tego nie robią), by w sprawach, które dotyczą Twojego dziecka zwracali się bezpośrednio do niego, by to jemu tłumaczyli przebieg badania i uprzedzali o kolejnych czynnościach. Dzięki temu dziecko poczuje się ważne i będzie widziało, że liczymy się z jego zdaniem. Dziecko może na przykład wybrać, czy będzie badane na krześle czy leżance, czy najpierw lekarz zajrzy do gardła, czy osłucha plecy.

Zastanów się też, co pomaga Twojemu dziecku w trudnych sytuacjach poradzić sobie ze stresem i poprosić o to personel medyczny. Może to być np. siedzenie na Twoich kolanach, wcześniejsze dotknięcie urządzeń i narzędzi, które będą używane podczas badania czy np. przygaszenie światła, jeśli Twój maluch jest na nie wrażliwy. Tym, co będzie jednak najbardziej wspierające, będzie Twój spokojny głos i towarzyszenie, a także danie dziecku bezwarunkowej akceptacji.

Ważne jest, by nie mówić „nie płacz”, „nie ma co się smucić” czy „na pewno aż tak bardzo nie boli”, a zamiast tego o wiele lepiej jest po prostu nazwać to czego doświadcza dziecko i być obok.

Ważny dla Twojej pociechy będzie Twój spokój i pewność, że badanie przebiega prawidłowo. Możesz więc powiedzieć „widzę, że się boisz i wiem, że pobranie krwi jest konieczne. Jestem przy Tobie”.

Po wizycie

Jeśli Twojemu dziecku jest trudno, widzisz, że nadal jest w nim dużo emocji, zadbaj o ich regulację. Sprawdź, co najlepiej posłuży Twojemu maluchowi. Warto wypróbować spokojny, rytmiczny kontakt fizyczny jak na przykład bujanie czy kołysanie lub aktywność fizyczną, np. taniec czy bieganie. O dobre wspomnienia możemy zadbać wręczając dziecku pamiątkę z wizyty, np. w postaci naklejki, takie często lekarze i pielęgniarki sami naklejają dzieciom w ramach uznania. Po powrocie do domu, możesz zapytać dziecko czy ma ochotę pobawić się w lekarza, jeśli będzie chciało się w niego wcielić, to być może pozwoli mu poczuć, że to ono ma kontrolę nad sytuacją badania.

Mimo najlepszego przygotowania i przyjaznego personelu, dziecko może podczas badania być zestresowane, a przez to zachowywać się w sposób utrudniający przebieg wizyty. Pamiętaj, że to nie jest ani jego wina, ani Twoja, po prostu potrzebujecie wsparcia i zrozumienia!


Aleksandra Belta-Iwacz, psycholożka dziecięca, terapeutka pedagogiczna, trenerka umiejętności społecznych dzieci, praktyk metody Kids Skills

Share this article

Zostaw komentarz