Jednymi z częstszych wad wrodzonych, które można rozpoznać u noworodków (nie tylko u wcześniaków), są przepukliny, czyli nieprawidłowe przemieszczanie się zawartości jam ciała przez osłabione powłoki lub naturalne kanały komunikujące w organizmie. Z zewnątrz przepuklina wygląda jak guzek czy powiększający się balonik pod skórą, który może powodować niepokój u rodziców ze względu na defekt kosmetyczny i potencjalne zagrożenie stanu zdrowia dziecka – ale czy zawsze należy się tego bać? W tym artykule omówię „w pigułce” dwie najczęściej obserwowane przepukliny na oddziałach noworodkowych – pępkową i pachwinową.

Przepuklina pępkowa

Powstaje na skutek osłabienia mięśni brzucha lub jego powięzi i przesunięcia się zawartości brzuszka przez tzw. pierścień pępkowy. Przyczyny tego zaburzenia nie są do końca poznane, ale do czynników ryzyka możemy zaliczyć: poród przedwczesny, małą masę urodzeniową ciała czy niedoczynność tarczycy.

Co ciekawe, u płodu na wczesnym etapie życia na skutek szybkiego wzrostu jelit dochodzi do ich fizjologicznego przemieszczenia się w otoczce błonowej poza jamę brzuszną. Dopiero gdy proces ich powrotu na swoje miejsce zostaje zaburzony, możemy mówić o przepuklinie pępowinowej (nie mylić z wytrzewieniem).

W różnym okresie czasu po porodzie, wraz ze wzrostem ciśnienia w brzuchu (np. przy płaczu, kichaniu), przez niezarośnięty pierścień pępkowy może przedostać się na zewnątrz zawartość jego jamy, powodując wybrzuszenie nad pępkiem. Zazwyczaj jest ono niebolesne i nie powoduje innych dolegliwości. Dopiero stan, w którym zawartość przepukliny nie wraca sama lub nie udaje się jej odprowadzić do jamy brzusznej, może skutkować zagrożeniem zdrowia dziecka. Niepokój, wymioty, twardy oraz tkliwy i zaczerwieniony worek przepukliny to symptomy, które mogą świadczyć o uwięźnięciu przepukliny i stanowią wskazanie do pilnej konsultacji z lekarzem chirurgiem. Na szczęście ten scenariusz zdarza się rzadko. Zazwyczaj przepuklina pępkowa ustępuje samoistnie przed 5. rokiem życia i wymaga jedynie obserwacji. Gdy jednak tak się nie stanie lub gdy przepuklina jest dużych rozmiarów, wykonuje się stosunkowo prosty zabieg operacyjny. Jako działania zachowawcze powinno unikać się sytuacji, w której dziecko długo płacze bez próby jego ukojenia, stosować dietę bez pokarmów powodujących wzdęcia lub prowadzić ćwiczenia wzmacniające i stabilizujące mięśnie brzucha.

Przepuklina pachwinowa

Jest jedną z częstszych wad wrodzonych u noworodków, w przewadze odnotowywaną u chłopców (zazwyczaj po prawej stronie). W tym rodzaju przepukliny niestety trzeba liczyć się z koniecznością wykonania zabiegu chirurgicznego, gdyż wraz z biegiem czasu przepuklina może się pogłębiać. Schorzenie polega na tym, że przez kanał pachwinowy przeciska się zawartość jamy brzusznej – u dziewczynek zazwyczaj jajniki, a u chłopców jelito. Do czynników ryzyka możemy zaliczyć wcześniactwo z niską masą urodzeniową ciała oraz przypadki występowania w rodzinie.

Podobnie jak przy przepuklinie pępkowej, możemy zaobserwować w pachwinie obok moszny lub warg sromowych guzek czy worek skórny (często dużych rozmiarów), który powiększa się przy płaczu lub przy kaszlu. Najgroźniejszym powikłaniem tej przepukliny jest jej uwięźnięcie z martwicą zaklinowanego narządu i pojawienie się ogólnoustrojowej infekcji, co stanowi wskazanie do pilnej konsultacji z chirurgiem dziecięcym. W przypadku odprowadzalnych przepuklin mamy czas do planowej interwencji chirurgicznej – zazwyczaj po 3. miesiącu życia i obserwacji. Do wyboru są dwie metody zabiegu – klasyczna operacja chirurgiczna lub metoda laparoskopowa (od 6. miesiąca życia). Pocieszający jest fakt, że rzadko dochodzi do nawrotów, a po operacji można liczyć na pełną sprawność ruchową.

Jacek Lipa
Lekarz w trakcie specjalizacji z neonatologii

Informacje zawarte w artykule są aktualne na dzień jego publikacji 06.07.2021 r.