Poronienie 40

„Gdy zobaczyłam upragnione dwie kreski nie mogłam złapać oddechu. Wreszcie. Po tylu latach starań, udało się. Zapłakana w euforii pobiegłam powiedzieć Damianowi. W jego oczach też pojawiły się łzy szczęścia. Szczęścia, które trwało tak krótko… Nie zdążyliśmy usłyszeć bicia serca, ale dziś wiem, że to nie moja wina, wiem, że nie jestem sama. Jestem jedną z 40 tysięcy i dziękuję Wam Fundacjo Ernesta, że pomogliście nam przejść przez ten najtrudniejszy czas w naszym życiu…”

Alicja #ToTeżJa

Share this article