Dysplazja oskrzelowo-płucna u dziecka

Dysplazja oskrzelowo-płucna, z ang. bronchopulmonary dysplasia (BPD), jest to schorzenie dotyczące głównie najmniejszych pacjentów. Zachorowalność szacuje się na poziomie 6% u noworodków urodzonych <33. tygodnia ciąży. Niestety problemy z nią związane nie ustępują w wieku noworodkowym, a mogą one wpływać na dalszy ogólny rozwój dziecka. Chciałbym w tym miejscu podkreślić, że niezależnie od rozpoznania BPD czy też nie, wcześniaki mają statystycznie częściej astmę, nawracające infekcje dróg oddechowych czy nietolerancję wysiłku, a BPD dodatkowo zwiększa to ryzyko.

Można przyjąć uproszczoną definicję BPD, jako utrzymujące się zmiany w obrazie radiologicznym płuc w 36. tygodniu wieku postkoncepcyjnego, a stopień zaawansowania zależny od ilości tlenu i wymaganego wsparcia oddechowego. Istotą procesu chorobowego, jest zahamowanie powstawania nowych pęcherzyków i kapilar płucnych, na skutek zmian zapalnych (ich liczba nie jest ostateczna w momencie urodzenia) oraz rozdęcie obecnych pęcherzyków, co niekorzystnie wpływa na objętość powierzchni wymiany gazowej i sprawności zaopatrywania organizmu w tlen przez płuca.

Etiopatogeneza choroby jest złożona i ogrywają tu rolę czynniki zarówno przed- jak i pourodzeniowe. Do prenatalnych czynników możemy zaliczyć:

– IUGR, czyli wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrastania płodu;

– PIH – nadciśnienie indukowane ciążą;

– Palenie papierosów (nikotyna hamuje ruchy oddechowe płodu, a przez to rozwój płuc);

– chłopcy mają większe ryzyko powikłań oddechowych po porodzie niż dziewczynki.

Po urodzeniu się dziecka znanymi czynnikami prozapalnymi są:

– wentylacja mechaniczna,

– tlenoterapia,

– infekcje,

– nadciśnienie płucne.

Mimo potencjalnie znanych przyczyn rozwoju BPD, w ciągu ostatnich 25 lat brak jest nowych metod leczenia, tudzież przełomowych terapii. Trwają badania nad wziewną postacią surfaktantu czy zastosowanie komórek mezenchymalnych, ale nie ma ostatecznych wyników. Aktualnie jest to często „cena”, jaką trzeba ponieść za podtrzymanie funkcji życiowych dziecka i długotrwałego stosowania wsparcia oddechowego u niedojrzałego organizmu. Przydatnym urządzeniem w określeniu ryzyka rozpoznania BPD jest kalkulator, który na podstawie kilku danych określa procentowe ryzyko rozpoznania BPD dostępny pod tym adresem : https://neonatal.rti.org/index.cfm?fuseaction=bpdcalculator.start

Leczenie szpitalne polega na zapewnieniu dziecku odpowiedniego wsparcia oddechowego, nawodnienia i odżywienia, stosowania sterydoterapii czy też leków moczopędnych mających na celu zredukowanie obrzęku płuc.

Do działań prewencyjnych BPD można wyróżnić:

– Zapobieganie porodom przedwczesnym (szczególnie poniżej 28. t.c.).

– Sterydoterapia prenatalna – mimo, że działa korzystnie na mechanikę oddychania po porodzie, nie wpływa na ogólne ryzyko wystąpienia BPD, za to może złagodzić jego przebieg.

– Stosowanie nieinwazyjnych metod wspomagania oddychania (bez intubacji), wczesne zastosowanie surfaktantu i cytrynianu kofeiny.

Moment wypisu ze szpitala dostosowuje się do kondycji oddechowej dziecka. Przed wypisaniem do domu małego pacjenta, powinny być spełnione określone warunki takie jak:

– saturacja >90% bez podaży tlenu;

– wykonanie szczepień ochronnych;

– profilaktyka RSV przy spełnieniu kryteriów kwalifikacji;

– pełna diagnostyka obrazowa w tym RTG klatki piersiowej oraz badanie ECHO.

Po wypisie do domu dobrze, aby dziecko przebywało w atmosferze wolnej od dymu tytoniowego. Nie jest też zalecane wczesne posyłanie go do żłobka ze względu na ryzyko infekcji. Warto zadbać o to, aby dzieci i pozostali domownicy mieli aktualne szczepienia ( strategia kokonowa).

Dzieci z BPD mogą mieć problemy z prawidłowym przybieraniem na masie, jak również zaburzenia gospodarki fosforanowo-wapniowej. Dlatego należy monitorować przyrosty masy ciała oraz uzupełnianie ewentualnych niedoborów. W pierwszym roku życia ważna jest systematyczna opieka pediatryczna i pilnowanie terminarzu wizyt kontrolnych. Pomocne może być wsparcie fizjoterapeutyczne lub techniki oddechowe AFE ułatwiające oczyszczanie dróg oddechowych np. w przebiegu ciężkich infekcji.


Jacek Lipa, lekarz w trakcie specjalizacji z neonatologii w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego na Oddziale Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka. Doktorant Szkoły Doktorskiej WUM.

Share this article

Zostaw komentarz